Wystawa malarstwa Andrzeja Umiastowskiego miała miejsce od 5 lutego do 15 marca 2016.
Andrzej Umiastowski – artysta malarz. Urodził się w 1956 roku w Sopocie. Ukończył malarstwo w 1984 roku w Gdańskiej ASP u prof. Jerzego Zabłockiego. Obecnie mieszka i tworzy na wsi w Koleczkowie.
Malarstwo Andrzeja Umiastowskiego jest całkowicie autonomiczne i pod wieloma względami niezwykłe. Już na samym początku swojej artystycznej działalności Umiastowski określił swoje zainteresowania – głównym bohaterem jego prac stal się człowiek. Artysta wpisał się tym samym w ciąg kontynuatorów sztuki moralizatorskiej posługującej się językiem groteski – sztuki charakterystycznej dla okresów przełomów, schyłkowości i przewartościowań. Umiastowski miał zawsze świadomość tej kontynuacji i wielkich poprzedników, a jego sztuka była i jest dialogiem zarówno z przeszłością, jak i z teraźniejszością./…/Wątki polityczne zastąpiła w latach 90. XX wieku diagnoza współczesności. Obrazy powstają wtedy poza biografią i historią, a cechuje je bogactwo przedstawień. Gama kolorów stawała się coraz jaśniejsza, czystsza, kształty pęczniały. Umiastowskiego interesują relacje pomiędzy ludźmi, a także zależności pomiędzy człowiekiem i przyrodą, między człowiekiem a przedmiotem. Ale także relacje pomiędzy dobrem a złem,prawdą a fałszem, pięknem a brzydotą. /…/
Bohaterowie jego płócien istnieją w świecie realnym, ale także w drugiej przestrzeni – własnym groteskowym świecie, jakby zdziwieni i zdumieni swoim istnieniem. Umiastowski stworzył swoisty panteon postaci – ludzi-ludzików – gdzie czołowe miejsce zajmuje tęga kobieta i tęgi mężczyzna o aparycji urzędnika.Przedstawia ich w gestach gwałtownych (postaci prowadzą między sobą dialog, nie są także wolne od podskórnych dramatów) lub w pełnym napięcia bezruchu.Wyobraźnia malarza święci tu prawdziwe triumfy – obrazy drażnią i prowokują. Bywają dziwne, pełne przesady i kapryśne. /…/
Dzięki poetyckiemu ujęciu codzienności i jej uniwersalnemu wymiarowi malarstwo Andrzeja Umiastowskiego staje się sztuką poważną i zasadniczą a zarazem wymyka się jednoznacznemu określeniu, łącząc zachwyt nad światem z niezwykłą egzystencjalną prawdą…
Wojciech Zmorzyński
SALON SPRZEDAŻY