Wernisaż wystawy pt. „Źródło” miał miejsce 22 kwietnia 2016.
Anna Jagodová urodzona w 1986 roku w Humenné (Słowacja). Studia ukończyła w 2010 roku na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dyplom magisterski otrzymała w Pracowni Drzeworytu w 2010 roku u prof. Bogdana Migi. Praca ta została doceniona wyróżnieniem oraz uczestnictwem w wystawie „Najlepsze dyplomy 2009/2010” w Pałacu Sztuki TPSP w Krakowie. Od roku 2011 jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Uczestniczy w wielu wystawach indywidualnych, zbiorowych oraz plenerach. Zajmuje się malarstwem.
„Do prowadzonej przeze mnie Pracowni Malarstwa na Wydziale Grafiki Ania Jagodová zapisała się na drugim roku studiów. Od początku była osobą bardzo skupioną, pracowitą i skromną. Rozwijała swój talent malarski w sposób ustawiczny i wysoce pokorny. Nie były to gwałtowne, rewolucyjne odkrycia czy spazmatyczne manifestacje, lecz skrupulatna i konsekwentna praca nad warsztatem, który podporządkowany był dyktatowi wnikliwej obserwacji natury i na wskroś studyjnej postawie. Podobnie było w Pracowni Rysunku prof. Janusza Karwackiego, który na przeglądach końcowo rocznych chwalił Anię za jej oryginalne rysunkowe rozwiązania, wrażliwość i duże zaangażowanie.
Malarstwo Anny Jagodovej przeniknięte jest lekką atmosferą snu i surrealistycznego czy zgoła poetyckiego kojarzenia rzeczy, owoców, zwierząt, ludzi. Jej twórcza intuicja i wyobraźnia działają dyskretnie i skrycie, ale jednocześnie pozwalają młodej artystce na przekraczanie swoistego realizmu. Z wielką satysfakcją obserwuję, jak Ania przygotowuje się długo i z rozmysłem do każdego następnego motywu, jak świadomie, ale i zarazem ostrożnie, decyduje się na realizację, która w końcowym efekcie osiąga krystaliczną czystość kompozycji, brzmienie koloru i sugestywny wyraz emanujący tajemniczym spokojem i pięknem świata takiego, jaki w swej naturalnej istocie jest. Wszystko to – dzięki wewnętrznej pasji, harmonii wyciszenia i nadzwyczajnej (niezwykle rzadkiej) umiejętności koncentracji oraz dłuższego skupienia uwagi…”
prof. Stanisław Tabisz